„Najdziwniejszy kraj świata” z opuszczoną stolicą widmo w końcu otwarty dla turystów

Jeden z najbardziej odizolowanych i „najdziwniejszych” krajów na świecie przygotowuje się do otwarcia się na większą liczbę turystów.
Były radziecki kraj Turkmenistan to zabawne, stare miejsce. Jordan Egbert, który prowadzi kanał Counting Countries na YouTube, zaoferował widzom wgląd w swoje podróże po Turkmenistanie i podsumował: „To najdziwniejszy kraj na świecie – nigdzie nie ma ludzi”.
Jordan był zszokowany, gdy odkrył, że stolica, Aszchabad , pełna jest wystawnych zabytków, lśniących centrów handlowych i hoteli, ale wszystkie stały puste. „Pytanie brzmi: gdzie są wszyscy?” – zapytał.
„Po odwiedzeniu ponad 130 krajów, to miejsce jest zupełnie inne niż wszystkie, w których kiedykolwiek byłem. Prezydent wymaga, aby wszystkie budynki i samochody były białe. Turyści mają ścisły obowiązek posiadania przy sobie przewodnika przez cały czas i nie mogą zwiedzać niektórych miejsc i miast”. Jego wizyta nastąpiła przed ogłoszeniem, że niektórzy turyści odwiedzający Stany Zjednoczone mogą wkrótce zostać zobowiązani do wpłacenia kaucji w wysokości 15 000 dolarów.
CZYTAJ WIĘCEJ: Donald Trump chce, aby niektórzy urlopowicze zapłacili 15 000 dolarów za wjazd do USA CZYTAJ WIĘCEJ: Brytyjczyk twierdzi, że „obce” meduzy, które wciąż wyrzucane są na brytyjskie plaże, są powodem, dla którego „boi się morza”
Twórca treści udał się również na lotnisko, które najwyraźniej mieściło więcej pracowników niż podróżnych, a następnie zbadał budynki rządowe, cmentarz i tradycyjne koczownicze osady namiotowe. Ujawnił również, że Turkmenistan blokuje dostęp do większości platform i aplikacji internetowych, a sieć Wi-Fi „praktycznie nie istnieje”.
Jordan odkrył, że nawet szlak turystyczny był pusty. Popularne kąpielisko i słynny krater gazowy Door to Hell były puste, podobnie jak luksusowy obóz jurtowy. YouTuber twierdził, że na stołecznym lotnisku było więcej pracowników niż pasażerów.
Byłby ku temu dobry powód. Turkmenistan przyjmuje bardzo niewielu turystów rocznie. Chociaż dokładne liczby są trudne do uzyskania ze względu na tajny charakter rządu, większość szacunków wskazuje na liczbę znacznie poniżej 100 000 osób rocznie. Niektórzy szacują ją nawet na 7000 w kraju liczącym siedem milionów.
To jednak może się wkrótce zmienić. W kwietniu parlament kraju zatwierdził procedury umożliwiające potencjalnym zagranicznym turystom uzyskanie wiz elektronicznych, poinformował Eurasianet.

To powinno znacznie ułatwić uzyskanie wizy w porównaniu z obecnym, skomplikowanym i zawiłym systemem, który może trwać miesiącami i skutkować odmową bez podania przyczyny. Osoby zainteresowane muszą uzyskać list wprowadzający z Ministerstwa Spraw Zagranicznych po zarezerwowaniu wizyty u zatwierdzonego przez rząd organizatora wycieczek, zanim wiza zostanie przyznana, co oznacza, że muszą być gotowi na wpłatę, zanim ich podróż zostanie gwarantowana.
Chociaż wizy elektroniczne jeszcze nie weszły w życie, kiedy to nastąpi, będzie można uzyskać wizę online bez konieczności posiadania listu wprowadzającego, jak donosi CNN . Potencjalni wczasowicze nadal będą potrzebować „sponsora” w Turkmenistanie, co oznacza konieczność zarezerwowania wycieczki.
Daily Mirror